Styl skandynawski rozgościł się na dobre we wnętrzach całego świata. Trudno się dziwić – jest lekki, pełen optymizmu, przyjazny ludziom i domowym zwierzakom. Jego duch, rodem z chłodnej Skandynawii, hołduje regułom hygge – czyli błogiego ciepła domowego ogniska i drobnych, codziennych radości. Podpowiadamy, jak urządzić salon w stylu skandynawskim, by służył nam i naszym bliskim na co dzień i od święta.
Styl skandynawski to coś więcej niż sposób aranżacji wnętrz – to styl życia. To podążanie za wyzwaniami codzienności w pośpiesznym rytmie „dni roboczych”, a także oddawanie się przyjemnościom wieczorami, w weekendy i święta. Dlatego salon w stylu skandynawskim nie jest tworem raz na zawsze skomponowanym i nienaruszalnym. Przeciwnie – zmienia się dynamicznie, zależnie od pory dnia i nocy oraz z sezonu na sezon, odświeżając się na wiosnę dodatkami w najmodniejszych barwach i deseniach, a na zimę otulając w równie modne, ciemniejsze kraty oraz ciepłe pledy.
Salon w stylu skandynawskim możemy wyczarować zarówno w obszernych wnętrzach wielkiego domu, jak i w małej kawalerce. W małych mieszkaniach i tzw. mikro-apartamentach, przestrzeń może zmieniać swoje funkcje zależnie od potrzeb, bez problemu przekształcając się z wypoczynkowego salonu w pracownię, jadalnię lub sypialnię.
Wnętrza w stylu skandynawskim zmieniają się zgodnie z duchem czasu, zachowując jednak swój trzon, który stanowi połączenie funkcjonalnej prostoty, czerpania z natury oraz dbałość o ciepły, przytulny nastrój.
O ile jeszcze niedawno we wnętrzach scandi królowały biele i bardzo jasne beże, szarości, seledyny, róże i błękity, o tyle obecnie coraz odważniej wchodzą na salony nasycone barwy – np. głęboki granat, butelkowa zieleń i odcień chabrowy. Jeśli wciąż wolimy pozostać przy bardzo jasnych lub pastelowych kolorach ścian, jako akcenty barwne możemy wykorzystywać poduszki, obrazy, gustowne dodatki, małe dywany oraz żywe rośliny (im intensywniej zielone, tym lepiej). Mile widziane będą również rozmaite wzory – pod warunkiem, że nie przesadzimy z ich ilością. Drewno (zarówno to naturalne), jak i odwzorowane na ceramicznej posadzce, będzie również jednym z wyznaczników stylu.
Oczywiście bez problemu nadamy indywidualny charakter naszemu salonowi, jeśli zdecydujemy się na jakiś mocny akcent – np. kolorystyczny lub dekoracyjny na jednej ze ścian. Możemy zagrać ciekawym kontrastem poprzez sposób malowania lub umieszczenie ulubionego obrazu malarskiego, grafiki lub fotografii.
1. Postaw na ceramiczną posadzkę o wyglądzie jasnego drewna.
Jasna posadzka optycznie powiększa przestrzeń, co jest szczególnie cenne w niewielkich mieszkaniach. Jeśli okna wpuszczają masę światła, możesz się wówczas pokusić się nawet o ciemniejszy kolor jednej ze ścian, a nie wpłynie to negatywnie na wizualne proporcje wnętrza. Pamiętaj, by ogólna suma światła bijącego z powierzchni podłogi i mebli była znacznie większa niż powierzchnia ściany w nasyconym kolorze. Możesz użyć kilku wzorzystych, wyrazistych dodatków – np. poduszek.
Jasna podłoga, filcowa tapicerka sofy i ciemna ściana prezentują się razem świetnie, gdy zalewa je masa słonecznego światła.
Miękki wełniany pled w marynistyczne, biało-granatowe paski przyda się podczas czytania na podgrzewanej podłodze.
2. Wykorzystaj subtelne wzory na ścianach, słoje drewna na podłodze i komfortowe meble.
Pastelowe ściany z subtelnymi wzorami będą cieszyć oczy przez lata, jeśli zamiast farby czy tapety wykorzystasz trwałą ceramikę. Satynowe szkliwo płytek ściennych będzie można czyścić tak często, jak zapragniesz – podobnie jak drewnopodobną posadzkę, odporną na ścieranie i inne uszkodzenia mechaniczne. Gdy dodasz do tego szalenie wygodny fotel uszak i modne tekstylia, przez wiele lat będziesz oddawać się błogiemu relaksowi z książką lub ulubionym magazynem.
Fotel „uszak”, poducha, otulający koc oraz stolik na pyszną kawę, będą umilać wolne popołudnia z książką. Niebanalne ściany i podłoga o ciepłym odcieniu drewna podkreślą subtelny klimat salonu.
3. Rozważ wystrój black&white w swoim skandynawskim salonie.
Styl skandynawski przybiera również efektowną postać biało-czarną. Oczywiście nie musi ona być absolutnie czysta – tu również z powodzeniem odnajdą się meble z naturalnych materii, żywe, intensywnie zielone rośliny, parkiet oraz ceramiczne „deski” odwzorowujące różne gatunki drewna. Najbardziej charakterystyczne są oczywiście posadzki jasne, np. o wyglądzie bielonego dębu, jednak inne, cieplejsze i ciemniejsze odcienie również będą efektownym tłem skandynawskich wnętrz black&white.
Metalowe elementy wyposażenia – lampy, meble, ramy zdjęć – tak typowe dla stylistyki loftowej, są coraz częściej spotykane w nowo urządzanych skandynawskich wnętrzach. Stosowane z umiarem sprawiają, że jasne pomieszczenia wydają się jeszcze przestronniejsze. Możesz je zastosować zarówno w oddzielnym salonie, jak i salonie połączonym z jadalnią i kuchnią.
Grafitowa, niemal czarna podłoga w zestawieniu z białymi ścianami i frontami mebli z jasnego drewna plus czarne dodatki – to połączenie pełne lekkości, a przy tym bardzo praktyczne (na ciemnej posadzce nie widać każdego okruszka).
4. Wprowadź powiew Skandynawii do salonu z aneksem kuchennym w kawalerce.
Minimalna przestrzeń życiowa to spore wyzwanie dla projektanta wnętrz. Tu przydają się sprawdzone skandynawskie triki służące optycznemu powiększeniu przestrzeni i zapewnieniu jej maksimum funkcjonalności. Przy dobrym planowaniu i kreatywnym nastawieniu, nawet na najmniejszym metrażu można ulokować wszystko, co potrzebne do wygodnego życia. Sprytne wykorzystanie białych ścian i mebli, schowków i ciekawych struktur na wybranych powierzchniach ścian sprawia, że wnętrze nie jest nudne. Wprowadź oryginalną strukturę płytek ceramicznych na wybraną ścianę salonu lub między kuchenne szafki w aneksie.
Ciekawa, geometryczna struktura białych płytek między kuchennymi szafkami ożywi wnętrze.
5. Odważnie łącz wyraziste faktury – np. cegłę i przetarte drewno.
W wielofunkcyjnych skandynawskich wnętrzach salon bywa zarówno pokojem dziennym, pracownią, jadalnią i sypialnią. Jak sprawić, by taka otwarta na wiele zadań przestrzeń była piękna i przytulna? Warto wykorzystać wszystkie zastane atuty pomieszczenia – np. prawdziwą cegłę na wewnętrznych ścianach starego budynku i wielkie okna ze szprosami, wpuszczające mnóstwo słonecznego światła. Urodę cegieł możesz podkreślić ceramiczną posadzką wpisującą się w metrykę domu, w postaci celowo postarzanych, przecieranych bielonych desek. Lekkie, jasne meble i bawełniane tekstylia uzupełnią konsekwentną aranżację.
Bielone ceramiczne „deski” plus autentyczna, stara cegła, to połączenie, które podkreśli przytulność i dobre tradycje wnętrza.
PODSUMOWANIE:
- Salon w stylu skandynawskim jest i wciąż pozostanie modny dzięki temu, że styl ten włącza aktualne trendy wzornicze, nie tracąc swojego charakteru, opartego na przytulności, bliskości naturze i funkcjonalnej prostocie.
- Stosuj jasne palety barwne – biele, pudrowe pastele, stonowane beże i szarości. Nie wahaj się użyć również nasyconych barw jako akcentów we wnętrzu.
- Wykorzystaj jasną posadzkę – najlepiej o wyglądzie naturalnego drewna – to świetna baza do aranżacji salonu scandi.
- Postaw na słoje drewna, subtelne wzory i komfortowe meble.
- Nie bój się po skandynawsku zaszaleć z bielą okraszoną odrobiną czerni.
- Wykorzystaj białe płytki strukturalne, by uatrakcyjnić przestrzeń kawalerki.
- Odważnie łącz ciekawe struktury – np. fakturę cegieł i przetartego drewna.
Zostaw komentarz